Deser jogurtowo-galaretkowy (+film z serii Bajeczne smaki)
W taki upał przyda się coś dla ochłody 🙂 Bajeczne smaki proponują prosty i szybki do wykonania deser, który uratuje Was w gorące dni. Orzeźwia, a przy jego wykonaniu nie trzeba włączać piekarnika 😉
Zobacz podobny przepis: kolorowe ptasie mleczko.
robię na dzień ojca 🙂 ale w szklanym bo silikonowej jeszcze się nie dorobiłam.. i jestem ciekawa co się stało z pierwszą galaretką skoro Ania różową warstwę dała jako pierwszą a w wersji gotowej jest ostatnia 🙂 i myślę, że dla osób robiących pierwszy raz taki deser warto by dodać, że galaretki muszą być wystudzone, zarówno te które będzie się miksować z jogurtem jak i te wylewane na poszczególne warstwy. ja kiedyś chciałam być szybsza i warstwę galaretki zalałam gorącą rozpuszczoną, bo myślałam, że i tak wystygnie, a tu proszę, rozpuściła warstwę galaretki i kolory się wymieszały. oczywiście została zjedzona, ale straciła na wyglądzie 🙁
Tanroth, poruszyłaś kilka istotnych kwestii, więc po kolei:
– szklane naczynie jak najbardziej się nadaje 🙂
– gratuluję spostrzegawczości: na potrzeby filmu wcześniej Ania przygotowała już zastygniętą galaretkę, a na filmie tylko pokazała ja przygotować jedną warstwę 🙂
– Ania nie studzi galaretek, dlatego nie dodała takiej uwagi; ja studzę, bo wtedy po zmiksowaniu z jogurtem, masa wychodzi bardziej puszysta
– masz absolutną rację jeśli chodzi o zalewanie poprzednich warstw gorącą galaretką
Dzięki za Twoje uwagi. Dochodzę do wniosku, że warto zrobić film z ptasim mleczkiem dla początkujących 🙂
No brawo – jedzenie – a nie tuczy
Czy macie pomysł na galaretke w kolorach tęczy?
( czerwona pomaranczowa żółta zielona niebieska granatowa fioletowa )
Ale czy 7 smaków będzie pasowało do strony?
Wybredny, nasze nigdy nie tuczy 😉
Są takie galaretki w różnych dziwnych kolorach, ale z tyloma kolorami to już trochę dużo pracy i czasu by zeszło. Raczej nie zrobimy tylu warstw.
No i masz rację – taka ilość nie pasowałaby do strony 2 smaki 😉
To i ja się dołączę do dyskusji celem wyjaśnień:)
Galaretkę jak najbardziej studzę:) tylko nie doprowadzam do stężenia. Jest chłodna w stanie płynnym i taką miksuję z jogurtem:)
Aniu, dzięki za sprostowanie 🙂
Olu, pewnie, że warto, bo to jeden z tych deserów co równie prosto się go robi i równie prosto można popsuć 😉 i w upały, obok lodów, galaretka to najlepsze co może być 🙂