AA Mirgin Rosé Reserva Brut NatureBardzo przyjemna Cava – w sam raz na moją czterdziestkę (i … urodziny Oli 😉 ).  Nie ma tutaj mocy, której spodziewałbym się po Cavie. Gdybym miał opisać tę etykietę jednym wyrazem, śmiało postawiłbym na „lekkość”. Nie jestem fanem ciężkich bąbli – sięgając po nie oczekuję orzeźwienia, a nie ataku CO2 w ustach i nosie

W kieliszku mamy wino o barwie łososiowego różu. Nos nie jest zbyt szczodry, ale przy tym winie odebrałem to jako zaletę. Nie ma wspomnianego powyżej ataku gazu. Mamy przede wszystkim truskawkę wspartą niezbyt cierpką wiśnią. Gdzieś w oddali aromaty skórki chlebowej

Usta z trwałymi bąbelkami, ponownie prym wiodą truskawki. Dobrze orzeźwi, kwasowość na fajnym poziomie

Śmiało można pić solo szukając orzeźwienia. Chcąc połączyć kulinarnie, podałbym z delikatną rybą czy skorupiakami. To także będzie przyjemny wstęp np. do grilla czy obiadu na słonecznym balkonie

Tagi: , ,