Któregoś ranka podczas naszych wakacji Wujek zebrał trochę grzybów. Mieliśmy ucztę, która nieczęsto mi się trafia. Grzyby przygotowała Ciocia, opowiadając mi co po kolei robi. Dla mnie istotny tu jest dodatek zieleniny, która dodaje świeżości i lekkości. Szczególnie do świeżego lubczyku mam ogromną słabość, więc musiał się pojawić także w tym daniu.
Takie duszone grzyby można zjeść na kromce chleba lub połączyć ze śmietaną i podać jako sos do obiadu.
Grzyby duszone
- około 10 sztuk grzybów, u mnie prawdziwki, podgrzybki, kozaki i gołąbki
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżki masła
- cebula
- łyżka posiekanej zieleniny, u mnie natka pietruszki, natka selera, lubczyk
- sól, pieprz
- ew. kilka łyżek śmietanki kremówki
Grzyby oczyść nożykiem, nie myj. Pokrój na plasterki, a niektóre posiekaj drobniej. Cebulę obierz i posiekaj.
Do małego rondelka wlej oliwę, dodaj pokrojone grzyby i duś na małym ogniu pod przykryciem aż puszczą sok. Dodaj masło, cebulę i duś grzyby do miękkości, czyli około 10 minut.
Na koniec dodaj zieleninę oraz sól i pieprz do smaku. Wymieszaj, gotuj jeszcze pół minuty. Jeśli chcesz uzyskać sos grzybowy dodaj śmietanę, wymieszaj, gotuj jeszcze pół minuty.
Podawaj na ciepło jako sos do obiadu lub – w wersji bez śmietany – jako przekąska na kromce chleba.
Tagi: cebula, gołąbki, grzyby, kozaki, lubczyk, natka pietruszki, podgrzybki, prawdziwki, śmietana kremówka
Wyglada super
I smakuje super 🙂
Wyglada super
Tylko nie wiem czy to jest ryż jaśmin czy balsamiczny
To jest na pewno kasza 🙂 Jęczmienna, jeśli dobrze pamiętam.
Czy coś innego bo ma cienie kropki, może ze grzybów