Wegański smalec jest po prostu pyszny! Nie ważne czy jesz mięso czy nie. Spróbuj tego przepysznego smarowidła. Wystarczy dodać sporo aromatycznych przypraw, a smarowidło z fasoli będzie do złudzenia przypominało w smaku smalec, przy czym będzie od smalcu znacznie lżejsze. Ta potrawa wymaga odrobiny cierpliwości, ponieważ najlepsza jest dopiero po schłodzeniu w lodówce. Mi najbardziej zasmakowała tradycyjna wersja z chlebem żytnim na zakwasie i ogórkiem kiszonym. Uzależniłam się od takich kanapek.
Przepis na smalec znalazłam na blogu Jadłonomia.
Wegański smalec z fasolą i jabłkiem
- 1 puszka białej fasoli lub 1,5 szklanki ugotowanej fasoli
- 2 cebule
- 1 jabłko
- 2 liście laurowe
- 1 ziele angielskie
- 1 goździk
- 1 jałowiec
- 1/2 łyżeczki majeranku
- 1/4 łyżeczki lubczyku
- 1 łyżeczka sosu sojowego
- olej do smażenia
- sól i pieprz
Cebulę oraz jabłko obierz i pokrój w kostkę. Na patelnię wlej olej, dodaj, cebulę, jabłko, ziele angielskie, jałowiec oraz liść laurowy i smaż na małym ogniu, pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając. Po 10 minutach cebulka powinna się zezłocić, a jabłko zmięknąć.
Do malaksera włóż odsączoną fasolę, dodaj sos sojowy, majeranek, ćwierć szklanki zimnej wody, pieprz i sól. Zmiksuj na gładką masę.
Z podduszonej cebuli z jabłkiem usuń przyprawy. Przełóż zawartość patelni do malaksera i zmiksuj krótko na niewielkich obrotach, aby zostało trochę kawałków cebuli i jabłek. Dopraw do smaku solą, pieprzem i ewentualnie sosem sojowym. Wstaw smalec do lodówki. Najlepszy jest taki całkowicie schłodzony.
Podawaj z dobrym chlebem, na przykład domowym chlebem pszenno-żytnim na zakwasie oraz z ogórkami kiszonymi.
znam, stosuję 🙂 wczoraj sięgałam już po fasolę w sklepie…
Ja właśnie kupiłam kolejną torebkę białej fasoli. Pielęgnuję uzależnienie 😉
wygląda interesująco
A smakuje rewelacyjnie 🙂 Gorąco polecam Ci wypróbowanie tego przepisu!
Robiłam podobne z czerwoenj i było niezłe, to powinno być jeszcze lepsze.
Na blogu literówka w ostatnim zdaniu wpisu „chlebe”.
Z czerwonej też są fajne smarowidła, ale takie a la smalec to koniecznie z białej. Zaraz poprawię literówkę, dzięki!
Super wygląda 🙂 i dzięki za przypomnienie, na blogowy wpis czeka jesienne smarowidło z fasoli i dyni 🙂 Pomarańczowe 🙂
Smarowidła fasolowe rządzą! Zaraz zajrzę do Ciebie 🙂
Dobre smarowidło w cenie, dziękuję Olu 🙂
Cieszę się, że Ci się podoba 🙂