Smaczna i elegancka przekąska. Pieczone buraki są miękkie, słodkie, o intensywnym smaku. Świetnie pasują do delikatnego koziego sera, pikantnej rukoli i orzechów włoskich, które przy prażeniu uwalniają olejki eteryczne, wspaniale pachną i smakują. Na koniec wystarczy wszystko delikatnie dosłodzić miodem i skropić dobrym olejem lnianym.
Pieczone buraki z serem kozim i orzechami
[porcja dla 2 osób]
- 2 buraki
- 100 g sera koziego – rolady
- garść rukoli
- 2 łyżki orzechów
- łyżka miodu
- łyżka oleju lnianego lub oliwy
Buraki wyszoruj, zawiń szczelnie w folię aluminiową i wstaw do piekarnika nagrzanego do 200°C na 40-60 minut.
Orzechy delikatnie upraż na suchej patelni – na małym ogniu przez 2-3 minuty. Uważaj, aby się nie przypiekły, bo staną się gorzkie.
Rukolę umyj i osusz, ser pokrój na plastry. Upieczone i lekko wystudzone buraki obierz i pokrój na plastry.
Na talerzach układaj rukolę, plastry buraków, plastry sera, orzechy. Całość polej miodem i olejem lnianym.
Tagi: buraki, miód, olej lniany, orzechy włoskie, rukola, ser kozi
Kocham pieczone buraki 🙂 W tej kombinacji nie jadłam, ale bardzo lubię je z serem kozim, orzechami i kremem balsamico, więc myślę, że i ta wersja mi posmakuje.
O właśnie! Balsamico też by tu pasował 🙂
Czyli pewnie lubisz bardziej wyraziste i wytrawne smaki niż ja. Polecam wypróbowanie tej delikatnej, lekko słodkiej wersji.
2 smaki ja to wszystko lubię, no może poza anyżkiem 😀
Bernadetta, ja też nie przepadam za anyżkiem 😀 Mamy podobne smaki 🙂
no nie znęcaj się nade mną 😛 z tego zestawu mam tylko orzechy ( w nadmiarze ) 😀
😀 No nie chciałam się znęcać, tylko zasugerować jutrzejsze zakupy 😉
Taaa. . 🙂 dzięki za takie sugestie jak mi tu się slinitok włączył :p
😉
Robie bardzo podobnie i uwielbiam !
buraki ostatnio jadam często, bo tak mam w diecie, i nawet je polubilam! (kiedyś płakałam nad talerzem z burakami… stara a głupia ;))
jednak do serka koziego to chyba nigdy nie dorosnę, wersja z cammembertem byłaby dla mnie najlepsza 🙂
Agata, ja jeszcze niedawno też nie doceniałam buraków. Kojarzyły mi się z tartymi buraczkami i to słabo doprawionymi. Teraz jest zupełnie inaczej. Buraki pieczone są słodkie i wyraziste w smaku, więc z przyjemnością łączę je z dodatkami jak w tej przekąsce.
Ser kozi odkryłam jakiś czas temu i wpadłam jak śliwka w kompot 😉 Uwielbiam szczególnie taki twardy, żółty – na kanapki, a w formie rolady do sałatek 🙂
Ciekawa jestem jaką masz dietę.