Przyznaję, że wątróbkę jadam, ale nie jestem jej fanką. Jednak przeczuwam, że gdyby mnie ktoś poczęstował taką świetnie przyrządzoną wątróbką, to dałabym się przekonać. Ania podjęła się tej próby 🙂 Dziękuję!
Po degustacji mogę stwierdzić, że wątróbka w towarzystwie takich jabłek i cebuli jest bardzo smaczna. Na pewno powtórzę to w domu. Szczególnie ze względu na tak przyrządzone jabłka, które jesienią i zimą działają kojąco na mój nastrój 🙂 A delikatność smażonej wątróbki bardzo mnie zaskoczyła. To zupełnie co innego niż wątróbka, którą pamiętam z dzieciństwa 😉
Tagi: film, wątróbka
Ja nie przepadam za wątróbką i przyznam, że nie wiem czy dałabym się namówić na degustację. Chociaż od Ani pewnie bym dała.
Kabamaiga, od Ani na pewno byś spróbowała 🙂 Ania jest mistrzynią wątróbki!