To będzie historia o tym jak mi się nie udały ciasteczka 😉 Miały być fajne ciasteczka, a wyszło pyszne, delikatne ciasto. Najlepsze jakie jadłam w życiu! To będzie mój hit w najbliższym czasie 🙂 Oto dowód na to, że wpadkami w kuchni nie należy się przejmować. O tym, czy z tego przepisu wyjdzie ciasto czy ciasteczka, w głównej mierze decyduje to, czy uda się utrzymać sztywność piany podczas dodawania kolejnych składników. Zdecydowałam się na to ciasto dzisiaj z dwóch powodów: zostały mi jeszcze białka po tłustym czwartku i chciałam wziąć udział w akcji Czekoladowy Weekend 🙂
Inne moje ciasta czekoladowe: Brownies dziecinnie prosty, Tort czekoladowy Nigelli, Ciasto czekoladowe z mąki razowej, Muffiny czekoladowe z dynią.
Puszyste i delikatne jak chmurka ciasto czekoladowe
- 6 białek
- 2 szkl mąki
- kopiasta łyżeczka proszku do pieczenia
- tabliczka (100g) gorzkiej czekolady
- 20 dkg cukru
- 20 dkg masła
- 1 łyżka płynnego miodu (skrystalizowany trzeba rozpuścić)
Masło rozpuść i podgrzej aż osiągnie orzechowy kolor (to bardzo ważne dla ostatecznego smaku!). Pianę z masła możesz wyrzucić, ja zostawiam. Rozpuść czekoladę. Białka ubij, dodając stopniowo cukier, a potem miód i rozpuszczoną czekoladę. Odłóż mikser. Przesiewaj do masy mąkę z proszkiem i delikatnie mieszaj, dodając na zmianę z rozpuszczonym masłem. Wylej masę na dużą blachę wyłożoną papierem do wypieków. Piecz 15-20 minut w temperaturze 180°C. Przed wyjęciem z piekarnika sprawdź patyczkiem, czy ciasto jest upieczone.
Ps. Zapraszam do przejrzenia podsumowania Czekoladowego Tygodnia.
Tagi: czekolada, dla dzieci, miód, Wielkanoc
[…] przepisy: Puszyste i delikatne jak chmurka ciasto czekoladowe, Tort czekoladowy Nigelli, Ciasto czekoladowe z mąki […]
[…] ciasta czekoladowe: Tort czekoladowy Nigelli, Puszyste i delikatne jak chmurka ciasto czekoladowe, Brownies dziecinnie prosty, Muffiny czekoladowe z […]
[…] z ciasta czekoladowego Nigelli, Ciasto czekoladowe z mąki razowej, Brownies dziecinnie prosty, Puszyste i delikatne jak chmurka ciasto czekoladowe, Muffiny czekoladowe z […]
nice
mam nadzieje, ze na planach sie nie skonczy… Bede w domu po 18ej
Nie skończyło się na planach. Ciasto gotowe i większości zjedzone 😀 Mogę coś dla Ciebie schować, jeśli chcesz.
pewnie! I moze jutro Tomasz sie jakos zalapie…?
Niestety, szanse się zmniejszyły, bo Emi przyprowadziła dwóch kolegów 😉
[…] Zobacz przepis. […]