Po fotorelacji z przygotowania domowego makaronu, czas na relację z przygotowania chleba. Jak zwykle wszystko jest robione „na wyczucie” lub „na oko”. Jeśli chodzi o ilość użytej mąki, to sami spróbujcie ocenić ile jej tam było 😉 Najważniejsza jest konsystencja ciasta, która została pokazana na fotografiach. I tego się będziemy trzymać.

A chleb w tym wykonaniu ma konsystencję trochę bułkową i puszystą, choć skórkę ma chrupiącą – mniam! Wypiek został wykonany przez moją Ciocię Terenię.

Chleb pszenny wiejski

Chleb pszenny wiejski

  • mąka pszenna z własnego ziarna – jakaś kosmiczna ilość
  • 20 dkg świeżych drożdży
  • ciepła woda – z górskiego strumienia, lekko podgrzana
  • sól
  • trochę cukru

Najpierw należy wymieszać drożdże z cukrem, niedużą ilością wody i niedużą ilością mąki. Kiedy zaczyn podrośnie, dodaj pozostałe składniki i wyrabiaj ciasto. Ciocia tą ilość wyrabiała ręcznie chyba przez pół godziny. Przykryj i pozostaw do wyrośnięcia. Znów wyrób ciasto i przełóż do form. Znów pozostaw w cieple do wyrośnięcia. Piecz przez około godzinę w dobrze nagrzanym piecu kaflowym.