Tak, tak, minęło już 7 lat, co i mnie zaskakuje 🙂 Bardzo dziękuję wszystkim Czytelnikom. Cieszę się, że jesteście ze mną i że przepisy z mojego bloga przydają się Wam 🙂

Dziękuję za te wspólne 7 lat!

Świętuję z panna cottą, bo takie delikatne desery lubię najbardziej. W tej wersji panna cotta jest dość delikatna, z powodu zastąpienia mlekiem części śmietany. Jednocześnie jest bardzo wyrazista, za sprawą dużej ilości ziarenek wanilii. Zmiksowane truskawki są świetnym dopełnieniem smaku i konsystencji.

Jeśli wolicie panna cottę z samej śmietany, to zajrzyjcie do przepisu, który pokazałam kilka lat temu. Przy okazji widać jak zmienił się mój styl wpisów i zdjęć 🙂

 Panna cotta

Panna cotta waniliowa

  • 150 ml śmietanki 30%
  • 150 ml mleka 3,2%
  • laska wanilii
  • 30 g cukru
  • 1,5 łyżeczki żelatyny

Sos:

  • garść mrożonych truskawek
  • cukier do smaku

Żelatynę wsyp do szklanki i zalej 3 łyżkami wrzątku. Odczekaj chwilę aż żelatyna zmięknie i dokładnie wymieszaj.

Do garnka wlej śmietanę, mleko, dodaj cukier i ziarenka wyjęte z przekrojonej laski wanilii. Dołóż też samą laskę wanilii. Płyn doprowadź do wrzenia.

Zdejmij garnek z ognia, dodaj ciepłą żelatynę i dokładnie wymieszaj. Rozlej do niewielkich pojemników i odstaw do lodówki do stężenia.

Moja panna cotta wymagała nacięcia brzegów przed wyjęciem z foremek. Spód wychodził bez większych problemów.

Panna cotta 1Panna cotta 0

I jeszcze dwa piękne zdjęcia, które wykonała Emilka:

Panna cotta - foto Emilka 2

Panna cotta - foto Emilka 1

Tagi: , , , , , , ,