Jest to jedna z wielu popisowych potraw mojej Mamy. Mówimy na nie dewolaje, ale Donata na Facebooku uświadomiła mnie, że to nie jest adekwatna nazwa. Więc oficjalnie są to zrazy zawijane 🙂
W wersji mojej Mamy w środku zrazów są pieczarki, śliwki kalifornijskie, boczek i czosnek. Zrazy są panierowane jak zwykłe schabowe, obsmażane, a następnie pieczone. Uwielbiamy je! A załączony filmik pokazuje jak szybko można je wykonać, kiedy ma się odrobinę wprawy.

Zrazy zawijane schabowe

 

 

Zrazy zawijane ze schabu

[proporcje na 12 zrazów]

  • 600 g schabu
  • 200 g pieczarek
  • 100 g surowego boczku
  • 12-20 śliwek kalifornijskich
  • 3 ząbki czosnku
  • ew. łyżka żurawiny
  • ew. ogórek kiszony
  • 3 łyżki oliwy
  • sól, pieprz

Panierka:

  • 3 łyżki mąki
  • 2 jajka
  • 4 łyżki bułki tartej

Pieczarki oczyść, zetrzyj na dużych oczkach tarki i smaż na łyżce oliwy, aż zmiękną i trochę odparują. Schab pokrój w plastry grubości 5-7 mm. Każdy plaster wkładaj do woreczka foliowego i roztłucz jak najcieniej, nadając mu podłużny kształt. Boczek pokrój na tyle plastrów ile masz plastrów schabu. Te plastry możesz też lekko rozbić, co ułatwi późniejsze zwijanie zrazów.

Każdy płat schabu natrzyj odrobiną rozgniecionego czosnku, posyp solą i pieprzem. Następnie układaj kolejno 1 lub 2 śliwki, boczek, pieczarki, żurawinę i kawałki ogórka. Zwiń płat z farszem w roladkę, zawijając boki płatu, by farsz nie wypadł (jest to dokładnie pokazane na filmie).

Zrazy obtaczaj w mące, roztrzepanym jajku i bułce tartej. Na patelnię po pieczarkach wlej pozostałą oliwę i obsmaż zrazy ze wszystkich stron. Ułóż je w naczyniu żaroodpornym, przykryj pokrywką i piecz przez godzinę w 180°C.

Tagi: , , , , , , , ,