Od dawna miałam ochotę wypróbować to połączenie. W końcu jestem smakoszem czekolady, a to połączenie to już czekoladowa klasyka. Wrażenia są rzeczywiście niesamowite! Muffinki mają smak intensywnie czekoladowy. Ostrość chili zaskakuje i jest przyjemnie łagodzona czekoladową nutą. I ma się ochotę na kolejny kęs, żeby jeszcze raz poczuć jak to działa 🙂 Jednak nie ma obaw: zbyt dużo muffinek na raz nie da się zjeść.
Skorzystałam z przepisu wypatrzonego u Kuchareczki. Dziękuję za inspirację.

Wpis bierze udział w akcjach: Muffinka 2010 i Ciasteczkowy potwór!


Muffinki czekoladowe z chili

(20 sztuk)

  • 150 g ciemnej czekolady (deserowej lub gorzkiej)
  • 125 g masła
  • 150 g migdałów, sparzonych, obranych i posiekanych – u mnie płatki migdałów
  • 150 g mąki
  • 60 g cukru
  • szklanka mleka (250 ml)
  • 2 jajka
  • 2 łyżki niesłodzonego kakao
  • 1 łyżeczka chilli
  • 2 łyżeczki sproszkowanej słodkiej papryki
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Czekoladę i masło pokrój na kawałki i wrzuć do miski. Miskę ustaw na garnku z gotującą się wodą tak, aby woda nie dotykała miski. Całość trzymaj na małym ogniu i mieszaj, aż czekolada się rozpuści. Zdejmij miskę z garnka i pozostaw do wystygnięcia.

W średniej misce wymieszaj mąkę, kakao, proszek do pieczenia, oba rodzaje papryki i migdały. W dużej misce ubij jajka, cukier i mleko. Zmniejsz obroty miksera i dodawaj na zmianę składniki suche i czekoladę.

Nałóż ciasto do foremek. Piecz 20 minut w 180ºC.

Tagi: , , , ,