Zaczynam lubić serniki 🙂 Nawet bardzo! Mój pierwszy sernik, kawowy, upiekłam kilka tygodni temu. Był tak wspaniały, że uznałam, że sernikobrownies też powinien mi się spodobać. I tak właśnie jest. Sernikobrownies z malinami łączy w sobie kilka wspaniałych smaków: sycąca i kremowa masa serowa, intensywnie czekoladowa i wilgotna warstwa czekoladowa, a od czasu do czasu kwaskowo-słodka soczysta malina. Poezja smaku! Część ciasta pozostawiłam bez malin – na życzenie dzieci.

Autorką przepisu jest Nigella Lawson. Polską wersję podała Liska na CinCin.

Polecamy winoPolecamy wino: jak do większości ciast, polecamy porto lub marsalę.

Wpis bierze udział w akcji: Karnawałowe przekąski.

Sernikobrownies z malinami

  • 200 g gorzkiej czekolady
  • 200 g masła
  • 400 g cukru pudru
  • 5 jajek
  • 110 g mąki
  • 400 g sera kremowego (nie miałam, więc użyłam zwykłego tłustego sera, który wcześniej zmiksowałam)
  • cukier waniliowy lub 1 łyżka ekstraktu z wanilii (dałam 2 łyżki mojego domowego cukru z prawdziwą wanilią)
  • 120 g malin świeżych lub mrożonych

Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej i ostudź. Masło i 250 g cukru pudru zmiksuj na gładką masę. Dodaj 3 jajka – wbijając po jednym i dobrze miksując przed dodaniem kolejnego. Wlej roztopioną czekoladę, dalej miksuj. Następnie dodaj mąkę i znów zmiksuj.

3/4 masy wlej do blaszki o wymiarach 20 x 30 cm, wyłożonej papierem do wypieków.

W drugiej misce utrzyj lub zmiksuj ser, resztę cukru, jajka i cukier waniliowy. Masa powinna mieć gładką konsystencję. Wylej ją na masę czekoladową. Na tym rozłóż maliny i wylej pozostałą masę czekoladową.

Piecz 40-45 minut (ja piekłam 55 minut) w temperaturze 170ºC. Pozostaw do ostygnięcia w otwartym piekarniku.

Tagi: , , , , , , , , , ,